Jerzy Dudek wskazał następcę Wojciecha Szczęsnego. „Prezentuje się bardzo dobrze”
To była z pewnością spora niespodzianka, żeby nie napisać – sensacja. Wojciech Szczęsny początkowo wydawał się mieć plany na zakończenie, ale tylko reprezentacyjnej kariery. Jak się jednak okazało, ostatecznie słynny bramkarz postanowił zupełnie rozstać się z profesjonalnym futbolem. I to zaledwie w wieku 34 lat.
Jerzy Dudek wskazał następcę Wojciecha Szczęsnego w reprezentacji
Michał Probierz zyskał zatem dodatkowy problem, poza tymi, które właściwie od początku swojej kadencji w drużynie narodowej posiada. Obsada bramki? Jest kilku kandydatów, choć wydaje się, że żaden z nich nie jest taką pewną „jedynką”, jak miało to miejsce w przypadku wspomnianego Szczęsnego.
Jerzy Dudek, przed laty świetny bramkarz m.in. Liverpoolu czy Realu Madryt (choć tu bardziej w roli rezerwowego), były reprezentant Polski, wskazał, na kogo postawiłby między słupkami po Szczęsnym.
– Mecze w kadrze dały Skorupskiemu dużą pewność siebie. Widzę u niego łatwość poruszania się, wyrachowanie. Prezentuje się bardzo dobrze. Nie mogę tego na razie powiedzieć na temat Bułki. W meczu ze Szkocją był niepewny i bardzo nerwowy. Ale to jest normalne. Jednak, żeby pokusić się o ocenę przydatności, to trzeba trochę poczekać i zobaczyć go w kilku występach. To samo dotyczy innych zawodników, którzy wyróżniają się w klubach, ale w reprezentacji potrzebują więcej czasu. Minimum to 8-10 meczów. To samo było ze Skorupskim, ale teraz mamy z jego występów same korzyści. Bułka dobrze spisuje się w Nicei i jak dostanie więcej szans w kadrze, to będzie budował swoją pewność siebie. Ale w tym momencie to Skorupski jest bliżej tej jedynki – ocenił Dudek w rozmowie z „Super Expressem”.
Liga Narodów UEFA: Trzy punkty po dwóch meczach kadry Polski
Drużyna trenera Michała Probierza od wygranej rozpoczęła trwające rozgrywki Ligi Narodów UEFA. Polacy wygrali 3:2 na wyjeździe ze Szkocją. Kilka dni później musieli jednak uznać wyższość Chorwacji, przegrywając w delegacji 0:1. Po dwóch kolejkach Polacy mają zatem trzy oczka na koncie.
Przypomnijmy, że w październiku piłkarska reprezentacja Polski rozegra dwa mecze na PGE Narodowym w ramach Ligi Narodów UEFA. Polacy zmierzą się 12 października z Portugalią. Trzy dni później Biało-Czerwoni podejmą w Warszawie Chorwatów.